Montowanie ukrytych kamer i podsłuchów może wynikać z naprawdę wielu czynników. Czasem jest to robota wynajętego przez kogoś detektywa, w innym przypadku może być to zagrywka konkurencji, która pragnie nam zaszkodzić, a w niektórych przypadkach inwigilować nas może stalker. Niezależnie jednak od przypadku i motywu, nikt raczej nie chce być podglądany lub podsłuchiwany. Jeżeli więc mamy mocne podejrzenia, że coś jest na rzeczy, warto wynająć profesjonalną firmę, której zadaniem jest między innymi wykrywanie kamer i podsłuchów.
-
Specjaliści od wykrywania kamer i podsłuchów
Wiele firm detektywistycznych w swojej ofercie posiada usługę, która opiera się o wykrywanie kamer i podsłuchów. Choć to zadanie może wydawać się dość łatwe, są to tylko i wyłącznie pozory. Kamery służące do podglądania innych osób oraz inwigilacji mogą być ukryte w naprawdę wymyślnych miejscach i przedmiotach, jak pluszaki, zdjęcia, doniczki czy nawet kostki od współczesnych ładowarek USB. Podobnie sytuacja wygląda z podsłuchami, lecz ze względu na rozmiary mogą być one ukryte jeszcze dyskretniej.
W wielu przypadkach bez ogromnego doświadczenia w kwestii urządzeń szpiegujących niewiele możemy zrobić. Czasem również sama wiedza może nie wystarczyć, a w ruch muszą pójść zaawansowane urządzenia do lokalizacji niechcianych sprzętów służących do inwigilacji. Najlepsze firmy detektywistyczne posiadają zarówno wykwalifikowanych ekspertów, jak i najwyższej jakości sprzęt, który pomaga znaleźć źródło podsłuchu, nawet jeżeli aktualnie jest on nieużywany.
Oczywiście zawsze najlepiej jest ubiec ruch przeciwnika, o czym coraz świadomiej myślą organizatorzy spotkań czy konferencji. W celu wyeliminowania wycieku poufnych lub tajnych informacji, w tajemnicy przez gośćmi zatrudniani zostają detektywi, którzy na bieżąco sprawdzają, czy w sali nie został zamontowany podsłuch lub ukryta kamera.
-
Rodzaje kamer i podsłuchów
Osoby próbujące zdobyć informacje o drugiej osobie potrafią być w tej materii naprawdę kreatywne. Długopisy, pendrive’y, czy obrazy to dość klasyczne miejsca, które często są sprawdzane przez detektywów w pierwszej kolejności. Nieraz jednak kamery lub podsłuchy są ukrywane w ścianach czy na suficie, a dobre zamaskowanie lub mały rozmiar pozwalają na bezpieczeństwo sprzętu do inwigilacji.
Nie wolno jednak zapominać o zagrożeniach płynących z rozwoju technologii. Wystarczy jeden zainfekowany plik, by nieupoważniona osoba zdobyła dostęp do naszej kamery w telefonie lub komputerze, a w najgorszym przypadku – dostępu do naszych danych. W takich sprawach pomoc detektywów i informatyków jest wręcz nieoceniona.